Artykuły

DAJ SOBIE PRAWO DO PORAŻKI

Nie podejmę się tego, bo pewnie coś mi się po drodze nie uda – tego typu wypowiedzi słyszmy, albo sami takie zdania wypowiadamy w momencie, gdy wpadnie nam do głowy pomysł na biznes, pomysł na wycieczkę dookoła świata lub organizacja dużego przyjęcia urodzinowego dla dziecka. Strach przed porażką jest czymś naturalnym. Jednak pozwolenie na to, aby strach nami zawładnął i bezczynność jest niepożądana. „Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi” - powiedział kiedyś Napoleon Bonaparte. Każde działanie niesie ze sobą ryzyko pomyłki, a nawet porażki. Tylko wewnętrzna zgoda na nie daje szansę na sukces.

SZANOWNI PAŃSTWO, NIC DZISIAJ NIE POWIEM…, czyli o tym, jak pozbyć się stresu i tremy przed wystąpieniami publicznymi

Zapewne doświadczyłeś takiej sytuacji, gdy po raz pierwszy musiałeś wyjść na środek sali, sceny, dużego placu i wygłosić swoją pierwszą, publiczną przemowę. W domu opanowałeś materiał na sto procent. Przygotowałeś zabawne anegdoty, popracowałeś nad dykcją i gestykulacją. Ale przyszedł ten dzień i najpierw przyszła trema. Później pomyłki techniczne podczas wystąpienia, jąkanie się. Zdarzyło Ci się zapomnieć kilku ważnych fragmentów. Im większa odpowiedzialność (np. koncert dla dużej publiczności, wystąpienie motywacyjne dla podwładnych) tym stres jest większy.

Pamiętajmy, że trema dotyczy większości, jak nie każdego z nas. Najczęściej pojawia się w sytuacjach, kiedy występujemy publicznie i mamy świadomość bycia ocenianym.

CZY KAŻDY SEN MA ZNACZENIE?

Sny to dla wielu z nas produkt irracjonalnej wyobraźni, która nie szczędzi nam koszmarnych wizji, a niekiedy pięknych obrazów. Inni widzą w nich konkretną, odnoszącą się do obecnej sytuacji życiowej wiadomość od podświadomości. Często nad znaczeniem snów zastanawiamy się, kiedy śni nam jakaś konkretna osoba, często zmarła, albo taka, z którą już nie mamy kontaktu. Oczywiście, jeśli w ogóle pamiętamy, co nam się przyśniło. W jaki sposób należy interpretować sny? Czy każdy z nich ma znaczenie? Sprawdźmy!

BÓG ISTNIEJE, PONIEWAŻ…  POWODY, DLA KTÓRY MOŻEMY UWIERZYĆ W JEGO OBECNOŚĆ

Spór pomiędzy osobami wierzącymi, a tymi, które nie wierzą, jest stary jak świat. Jedni mówią, że Bóg istnieje, inni twierdzą, że nie ma żadnego „wyższego bytu”, który stworzył świat. Pierwsza grupa przywołuje liczne dowody na Jego istnienie, przeciwnicy kontrargumentują, że to nie jest dowód. Na końcu dyskusji i tak padają zawsze dwa zdania: „Po prostu musisz w to uwierzyć” oraz „Obalę każdy Twój niby dowód”. W artykule chcemy przyłączyć się do Teistów, którzy wierzą w Boga i w to, że sprawuje On władzę nad światem. Chcemy przedstawić dowody, oczywiście nie są one nie do podważenia, bo takich nikt nie ma. Ale mogą przekonać, lub utwierdzić, że On istnieje.

CIERPIENIE PODNOSI TWOJĄ WARTOŚĆ

My ludzie nie potrafimy uniknąć cierpienia. Dotyka nas w spodziewanych, jak również mniej spodziewanych momentach życia. Czasem jest to choroba nas samych lub osób nam bliskich, czasem śmierć kogoś z rodziny. Niekiedy cierpieniem może być problem ze znalezieniem pracy lub dziecko, które nie potrafi odnaleźć swojego miejsca w życiu. Większość z nas myśli – dlaczego cierpimy? Przecież to odbija się na naszym zdrowiu, naszej energii…

Ale z drugiej stronie nie doceniamy, że cierpienie nas ubogaca. Cierpienie hartuje nas. Dzięki temu, że wyszliśmy z jakiegoś kryzysu mamy „mocne plecy”. Jesteśmy silniejsi i bogatsi o nowe doświadczenia. Nie poddajemy się tak łatwo. Spójrzmy na osoby, które od dziecka do dorosłych lat miały „z górki”. W momencie poważnego kryzysu takie osoby są po prostu bezradne. Nigdy nie miały okazji do pokonywania przeciwności i są słabe.

logo-bn.png

Daj się zainspirować! Zmieniaj swoje życie, doświadczaj ...

© 2024, Energia Życia

Kontakt

REDAKCJA
ul. Dożynkowa 18, lok 3,
20-152 Lublin
tel.: 515 092 430
email: redakcja@energiaz.com

Search